SYMBOLE OKULTYSTYCZNE
Nasze życie społeczne polityczne czy religijne pełne jest symboli i znaków. Bardzo często nie zwracamy na nie uwagi i je pomijamy w życiu które pędzi wydawałoby się z zawrotną szybkością. Nie zatrzymujemy się przy nich, i nie zastanawiamy się jakie one pod sobą kryją treści lub do czego się odnoszą lub odsyłają. Sami nosiciele tychże nie zastanawiają się nad symboliką noszonego znaczka więc tym bardziej ludzie z otoczenia. Najczęściej trywializujemy ich znaczenie dyskredytując ich jakikolwiek wpływ na nasze czy innych życie. Lub po prostu – machamy na to ręką.
Nie zastanawiamy jak te mniej czy bardziej ostentacyjnie noszone symbole zagęszczają nasza codzienną rzeczywistość. Pogłębiając indyferentyzm naszej codzienności i otoczenia. I jak one zaczynają zmieniać mentalność ludzi i ich sposób postrzegania rzeczywistości. Przykładem jest choćby styl noszenia ubrań pewnej grupy młodych ludzi i co za tym idzie późniejsze ich zachowanie.
PIERŚCIEŃ ATLANTÓW:
Drugą sprawą jest postawa tych, którzy trudnią się dystrybucją tych znaków i symboli przeinaczający ich znaczenie i wpływ na psychikę oraz całą mentalność, młodych ale nie tylko, ludzi. Ci handlarze wpajają nabywcom paranormalne , wręcz cudowne właściwości., nie wdając się zbytnio w interpretację późniejszych zachowań nabywców. I tak handlarze Pierścieni Atlantów zapewniają , że talizman ten stwarza ochronę przed wszelkiego rodzaju zła: agresją, wypadkami , kradzieżą a także przed klątwami i zabobonami .Mało tego – wielu z nich – twierdzi że – przedmiot ten zapobiega wielu chorobom a nawet z nich uwalnia(?!) Słowem przedmiot ten przynosi szczęście. Ilu ludzi to kupuje, zakłada i nabiera się .Spontanicznie i niemal natychmiast nasuwa się pytanie : „A kto lub co za siła miałaby to sprawiać?” Nasuwa się automatycznie skojarzenie z :kamieniem filozoficznym” czyli to fikcja.Co inego krzyżyk czy medalik Mati Bożej. Bo to wyraz naszego zawietrzenia i oddania się Matce Bożej której postać daje nam nadzieję a wezwanie jej kojącą obecność.w chwilach zwątpień bolączek czy przeciwności. Nie wierzę że ten medalik „magicznie” uchroni mnie przed napadem łotra, kradzież ą lecz z całego serca ufam że wezwanie TEGO KTÓRY jest Stwórcą wszelkiego bytu spowoduje uchronienie mnie przed najgorszym tzn. odrzuceniem Boga i utratą życia wiecznego. Bo nosząc medalik nie proszę o szczęście, ale o wytrwanie przy Bogu w najgorszych nieszczęściach jakich przecież w życiu nie brakuje i nie będzie brakować do końca tego świata. Tak więc ludzie ochrzczeni zakładając P. At. Nie wiedzą dokładnie w kim okładają ufność?! Na pewno nie w Bogu a nawet jest to wyraz braku zaufania do TEGO KTO jedynie jest tego godzien. Mówiąc prosćściej : Nie Ufam TOBIE BOŻE lecz komuś innemu lub czemuś innemu zawierzam swoje powodzenie. Moja pomyślność jest w rękach zależy od ….??!! Właśnie: od kogo lub od czego?!…Nie od razu należy przewidywać utratę wiary lecz żywa wiara przemienia się stopniowo w praktykowanie chrześcijaństwa z sercem odwróconym od Boga Żywego – a zwróconym w kierunku nieokreślonej fantasmagorii. A religijność pozbawiona ufności wobec Pana Boga staje się pusta i iluzoryczna. Jaką wartość miałaby modlitwa „Ojcze nasz..” gdyby nie ożywiał jej duch DZIECIĘCTWA Bożego ? Pierścień Atlantów to oszustwo bazującym na ludzkiej skłonności do wierzenia „w byle co” jak pogubi się drogę duchowego przywiązania do Boga i drogę duchowego wzrostu zwraca się w stronę mistyfikacji i iluzji. Zdolność do ufnego zawierzenia Bogu chrześcijanin niszczy przez noszenie jakichś martwych amuletów. Taki ktoś, bardzo łatwo zwraca swe zainteresowania ku horoskopom, tarotowi, magii i okultyzmowi. Egzorcyści spotykając się z tym pierścieniem , zauważyli w nim początkowa fazę uwikłania się w rozmaite formy okultyzmu. Poprzedzone stanami komplikacji i zaburzeń psycho-fizycznych łącznie ze stanami opętania. Uwolnienie się z toksycznego związku z tym amuletem w przypadku dziewiętnastoletniej dziewczyny skończyło się w zakładzie psychiatrycznym. Spełniała wszystkie polecenia egzorcystów nie pozwalając zdjąć go z palca.
Amulet wbrew swej pozornej niewinności, poprzez swoją symbolikę staje się zielonym światłem, nie danym Bogu ale duchowemu złu. Jest znakiem otwarcia się i przynależności do wrogiego nam świata; świata wszelkiego sprzeciwu , anarchii i kontestacji.
KRZYŻ CELTYCKI .
To cecha czyli atrybut boga Odyna . Symbolizuje most połączenie z innym wyższym światem jakieś energii i wiedzy. Poprzeczne ramiona krzyża symbolizują świat niematerialny ; ramię pionowe świat fizyczny czyli ziemski .Do tego dochodzi, koło oparte na ramionach , symbol jedności i kompletności. Krzyż celtycki wywodzi się z wierzeń pogańskich w jakiejś mierze animistycznych; pierwotnych. Współcześnie do niego nawiązują neopoganie i różnej maści nacjonaliści. Grupa agresywnych skinheadów korzysta z niego w zastępstwie zakazanej swastyki. Istniej próba „schrystianizowania” go , poprzez wydłużenie dolnego ramienia.
KRZYŻ NERONA
inaczej to „Krzyż złamany”. „Noga kurza”; „pacyfka” (ang.peace – pokój). Znak rozpoznawczy ruchów pacyfistycznych czyli wyznających i gloryfikujących pokój. Złamany krzyż , ale bez okręgu go opasującego, to wprost i bezpośrednio oznaczenie tych, co walczą z chrześcijaństwem .A w samym okultyzmie oznacza symbol upadku chrześcijaństwa. To także pogański znak „czarnej magii” najbardziej wyrafinowanej i groźnej. Tej do której nawiązywało hitlerowskie SS. Sataniści używają go podczas odprawiania „czarnych mszy”.
GWIAZDA PIĘCIORAMIENNA
to po prostu Pentagram Odwrócony symbol magii tzw. czarnoksięskiej. Często spotykany jest z wpisana głową kozła .To z kolei ma oznaczać i oznacza szatana. I jest złośliwą i obraźliwą aluzją do Niewinnego Baranka Bożego ginącego w ofierze zadośćuczynienia za całą ludzkość, która od tej chwili jest już odkupiona. Znak ten może być udekorowany dodatkowo liczbą 666 oznaczającą szatana. Gdzieniegdzie może jeszcze występować odwrócony krzyż – a także hebrajskie litery oznaczające cztery żywioły i duszę człowieka, wyrażające zwycięstwo materii nad duchem Są jeszcze różne udziwnienia jak pentagram otoczony pojedynczym albo podwójnym kołem lub wężem zjadającym własny ogon.